LIST OTWARTY
My,
blogerzy związani z portalami prawicowymi, patriotycznymi i
katolickimi, stanowimy społeczność solidarną i odporną na propagandę
sianą przez tzw. media mainstreamowe. Jesteśmy środowiskiem dobrze
poinformowanym i pilnie obserwującym bieg zdarzeń politycznych
wewnętrznych i międzynarodowych, dzięki czemu bardziej od innych
świadomi jesteśmy zagrożeń bytu i rozwoju wewnętrznego Polski, aż do
utraty suwerenności państwa, poprzez politykę sprawowaną dziś przez
koalicję Platformy Obywatelskiej i PSL, przy wsparciu sił
postkomunistycznych, neomarksistowskich i rozmaitej proweniencji
środowisk nihilistycznych w kraju i za granicą.
Z uczuciem najwyższej troski zwracamy się więc do Ciebie, Prezesie Prawa i Sprawiedliwości - jedynej siły politycznej, mogącej odwrócić bieg tych zgubnych dla Polski wydarzeń, a zarazem partii, z którą wielu z nas utożsamia się i ją wspiera -
- o jak najszybsze zawierzenie Prawa i Sprawiedliwości Opiece i Orędownictwu Matki Bożej Królowej Polski!
Akt tego zawierzenia winien odbyć się publicznie, na Jasnej Górze przed Cudownym Wizerunkiem naszej Hetmanki, w obecności Ojców Paulinów oraz czołowych polityków PiSu, których sam wybierzesz.
Dniem, który dla tej uroczystości stanowi najwłaściwszy kontekst historyczny, jest 15 sierpnia: rocznica Cudu nad Wisłą z 1920r. Wtedy to Polska – pustoszona przez bolszewickie hordy - padła do stóp swej Najjaśniejszej Hetmanki i w przeddzień bitwy, mającej rozstrzygnąć o jej istnieniu, zawierzyła się Jej opiece w osobach generałów, leżących krzyżem w Katedrze św. Jana w Warszawie, przy szabli i w pełnym umundurowaniu. Jak wiemy, Bitwa Warszawska - której armia polska, nieliczna wobec morza dziczy azjatyckiej, nie mogła wygrać - zakończyła się oszałamiającym zwycięstwem i zmartwychwstaniem Polski.
Wzywamy Cię dziś, Jarosławie, abyś i Ty nie zawiódł naszych oczekiwań! Daj świadectwo przenikliwości umysłu i męstwa swego serca, na miarę tamtych polskich generałów!
Obecna sytuacja Polski jest nie mniej tragiczna od ówczesnej – z tą różnicą, że w 1920 r. do rozprawy z Polską ruszyła milionowa armia bolszewicka. Dziś, armię tę stanowią zastępy zdradzieckich polityków i politycznych intrygantów, którzy ukryci w gabinetach Polski, Europy i świata, pociągają za sznurki i kreują korzystne dla siebie i swych zleceniodawców koniunktury wewnętrzne i międzynarodowe. W tej sytuacji najwyższego zagrożenia - gdy ośrodki strategii politycznych, kontroli społecznej, propagandy, manipulacji ideami, lobbingiem, wpływami międzynarodowymi opanowane zostały przez profesjonalnie przygotowanych ludzi złej woli - zwycięstwo PiS-u w najbliższych wyborach, choć prawdopodobne, jednak bez pomocy Bożej, może okazać się pyrrusowe.
Jak wygląda zaniechanie takiej pomocy, przekonali się warszawiacy w dobie Powstania Warszawskiego, kiedy zignorowano trwające od kwietnia 1943 r. objawienia Maryjne na Siekierkach. Matka Boża ostrzegała wówczas o zbliżającej się najkrwawszej rozprawie okupanta z Polską i jej stolicą, wzywając do zawierzenia się Jej opiece. Wezwań tych nie usłuchano, zaufawszy jedynie sile oręża i szlachetnemu porywowi serc.
Jarosławie! Bądź mężem stanu na miarę polskich królów, którzy w czas decydujących zmagań, oddawali Ojczyznę Sercu Niepokalanej!
Jan II Kazimierz nie wahał się ani chwili, gdy od przybysza z dalekiej Italii, Sługi Bożego Juliusza Mancinellego usłyszał, że Matka Boża pragnie przybrać tytuł Regina Poloniae. Toteż 1 kwietnia 1656 r. – gdy w czasie potopu szwedzkiego, pod ciosami najeźdźcy kruszyła się Rzeczpospolita i już tylko w nielicznych enklawach broniła się Polska katolicka - król Jan II Kazimierz złożył Śluby w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny we Lwowie, podczas mszy świętej odprawianej przez nuncjusza papieskiego, przed obrazem Matki Bożej Łaskawej. Odparcie Szwedów spod Jasnej Góry stało się punktem zwrotnym tamtej wojny, a po dniach zdrady i upadku – początkiem odrodzenia duchowego Polaków.
Kilkadziesiąt lat później, gdy u wrót Europy stała armia Osmanów tureckich, zagrażając Polsce i całemu chrześcijaństwu, król Jan III Sobieski, w dniu Wiktorii Wiedeńskiej uczestniczył w trzech Mszach Św., odprawionych w kościele św. Józefa na Kahlenbergu. Przystąpił do Komunii świętej i leżąc krzyżem, wraz z całym wojskiem ufnie polecił się Matce Najświętszej. Przed komendą do ataku, zawołał: „W imię Panny Maryi – Panie Boże, dopomóż!”.
Na to zawołanie czekamy i dziś, Jarosławie!
Wierzymy, że Twoja determinacja w służeniu Polsce, jak i przeżyte po Smoleńskim zamachu cierpienie, dają Ci męstwo i jasność widzenia konieczne, aby sprostać wyzwaniom czasów ostatecznych. Przez zawierzenie się Matce Bożej, PiS zyska nie tylko Jej bezpośrednią opiekę, ale również ujawnienie „zamysłów serc wielu”.
Wiemy, że niejednym przypadku, przeciwni temu mogą być ci, którzy grają rolę przyjaciół, choć „ich serce knuje zasadzki” a „w ustach nie ma szczerości” (Ps 5, 10). My jednak, niżej podpisani, zapewniamy Cię o swym wsparciu. Łączymy się w modlitwie, aby w dniu 15 sierpnia 2013 r. – w Roku Wiary – Duch Święty przyprowadził Ciebie na Jasną Górę, gdzie u stóp Królowej Polski powierzysz Jej Opiece siebie, swoją partię i losy naszej Ojczyzny.
Warszawa, 31 maja 2013 r., Święto Nawiedzenia NMP
Podpisy:
Z uczuciem najwyższej troski zwracamy się więc do Ciebie, Prezesie Prawa i Sprawiedliwości - jedynej siły politycznej, mogącej odwrócić bieg tych zgubnych dla Polski wydarzeń, a zarazem partii, z którą wielu z nas utożsamia się i ją wspiera -
- o jak najszybsze zawierzenie Prawa i Sprawiedliwości Opiece i Orędownictwu Matki Bożej Królowej Polski!
Akt tego zawierzenia winien odbyć się publicznie, na Jasnej Górze przed Cudownym Wizerunkiem naszej Hetmanki, w obecności Ojców Paulinów oraz czołowych polityków PiSu, których sam wybierzesz.
Dniem, który dla tej uroczystości stanowi najwłaściwszy kontekst historyczny, jest 15 sierpnia: rocznica Cudu nad Wisłą z 1920r. Wtedy to Polska – pustoszona przez bolszewickie hordy - padła do stóp swej Najjaśniejszej Hetmanki i w przeddzień bitwy, mającej rozstrzygnąć o jej istnieniu, zawierzyła się Jej opiece w osobach generałów, leżących krzyżem w Katedrze św. Jana w Warszawie, przy szabli i w pełnym umundurowaniu. Jak wiemy, Bitwa Warszawska - której armia polska, nieliczna wobec morza dziczy azjatyckiej, nie mogła wygrać - zakończyła się oszałamiającym zwycięstwem i zmartwychwstaniem Polski.
Wzywamy Cię dziś, Jarosławie, abyś i Ty nie zawiódł naszych oczekiwań! Daj świadectwo przenikliwości umysłu i męstwa swego serca, na miarę tamtych polskich generałów!
Obecna sytuacja Polski jest nie mniej tragiczna od ówczesnej – z tą różnicą, że w 1920 r. do rozprawy z Polską ruszyła milionowa armia bolszewicka. Dziś, armię tę stanowią zastępy zdradzieckich polityków i politycznych intrygantów, którzy ukryci w gabinetach Polski, Europy i świata, pociągają za sznurki i kreują korzystne dla siebie i swych zleceniodawców koniunktury wewnętrzne i międzynarodowe. W tej sytuacji najwyższego zagrożenia - gdy ośrodki strategii politycznych, kontroli społecznej, propagandy, manipulacji ideami, lobbingiem, wpływami międzynarodowymi opanowane zostały przez profesjonalnie przygotowanych ludzi złej woli - zwycięstwo PiS-u w najbliższych wyborach, choć prawdopodobne, jednak bez pomocy Bożej, może okazać się pyrrusowe.
Jak wygląda zaniechanie takiej pomocy, przekonali się warszawiacy w dobie Powstania Warszawskiego, kiedy zignorowano trwające od kwietnia 1943 r. objawienia Maryjne na Siekierkach. Matka Boża ostrzegała wówczas o zbliżającej się najkrwawszej rozprawie okupanta z Polską i jej stolicą, wzywając do zawierzenia się Jej opiece. Wezwań tych nie usłuchano, zaufawszy jedynie sile oręża i szlachetnemu porywowi serc.
Jarosławie! Bądź mężem stanu na miarę polskich królów, którzy w czas decydujących zmagań, oddawali Ojczyznę Sercu Niepokalanej!
Jan II Kazimierz nie wahał się ani chwili, gdy od przybysza z dalekiej Italii, Sługi Bożego Juliusza Mancinellego usłyszał, że Matka Boża pragnie przybrać tytuł Regina Poloniae. Toteż 1 kwietnia 1656 r. – gdy w czasie potopu szwedzkiego, pod ciosami najeźdźcy kruszyła się Rzeczpospolita i już tylko w nielicznych enklawach broniła się Polska katolicka - król Jan II Kazimierz złożył Śluby w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny we Lwowie, podczas mszy świętej odprawianej przez nuncjusza papieskiego, przed obrazem Matki Bożej Łaskawej. Odparcie Szwedów spod Jasnej Góry stało się punktem zwrotnym tamtej wojny, a po dniach zdrady i upadku – początkiem odrodzenia duchowego Polaków.
Kilkadziesiąt lat później, gdy u wrót Europy stała armia Osmanów tureckich, zagrażając Polsce i całemu chrześcijaństwu, król Jan III Sobieski, w dniu Wiktorii Wiedeńskiej uczestniczył w trzech Mszach Św., odprawionych w kościele św. Józefa na Kahlenbergu. Przystąpił do Komunii świętej i leżąc krzyżem, wraz z całym wojskiem ufnie polecił się Matce Najświętszej. Przed komendą do ataku, zawołał: „W imię Panny Maryi – Panie Boże, dopomóż!”.
Na to zawołanie czekamy i dziś, Jarosławie!
Wierzymy, że Twoja determinacja w służeniu Polsce, jak i przeżyte po Smoleńskim zamachu cierpienie, dają Ci męstwo i jasność widzenia konieczne, aby sprostać wyzwaniom czasów ostatecznych. Przez zawierzenie się Matce Bożej, PiS zyska nie tylko Jej bezpośrednią opiekę, ale również ujawnienie „zamysłów serc wielu”.
Wiemy, że niejednym przypadku, przeciwni temu mogą być ci, którzy grają rolę przyjaciół, choć „ich serce knuje zasadzki” a „w ustach nie ma szczerości” (Ps 5, 10). My jednak, niżej podpisani, zapewniamy Cię o swym wsparciu. Łączymy się w modlitwie, aby w dniu 15 sierpnia 2013 r. – w Roku Wiary – Duch Święty przyprowadził Ciebie na Jasną Górę, gdzie u stóp Królowej Polski powierzysz Jej Opiece siebie, swoją partię i losy naszej Ojczyzny.
Warszawa, 31 maja 2013 r., Święto Nawiedzenia NMP
Podpisy:
za blogmedia24