„W geście umywania nóg można też
odnaleźć spełnienie obietnicy Jezusa: "Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy
utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię" (Mt 11,28). Dlatego w
geście wykonanym przez Jezusa w trakcie Ostatniej Wieczerzy Kościół od wieków
odnajdywał wezwanie i uzasadnienie służby - nie tylko kapłańskiej - wobec
każdego człowieka.
Spójrzmy jeszcze na osoby. Umywanie nóg było czynnością zarezerwowaną dla sług.
Jezus - Mistrz - klęka przed uczniami i staje się ich sługą. Pochyla się tak
nisko, że już niżej nie można, do pyłu drogi, do brudu ziemi, po którym nieraz
człowiek stąpa.
Po ludzku myśląc, umycie nóg apostołom było jakimś ich
dowartościowaniem i wyróżnieniem. Piotr przeczuwa, jaki ładunek wezwań niesie
to wydarzenie i dlatego protestuje. Wszak już raz został wyróżniony, nominowany
na opokę, na której zostanie zbudowany Kościół. Pomimo tego nie rozumie
wewnętrznego związku między gestem a godnością Syna Bożego, który przyszedł, aby
służyć i dać swoje życie. Zresztą nie po raz pierwszy nie rozumie Jezusa.
Pewnego razu został przez Niego nawet ostro upomniany: "Zejdź Mi z oczu
szatanie! Jesteś mi zawadą, bo myślisz nie na sposób Boży, lecz na ludzki"
(Mt 16,23).
Jezus poprzez gest umycia nóg dał przykład apostołom na
czym ma polegać ich posłannictwo. Można więc w tym geście dopatrywać się
dopełnienia ich formacji. Jezus Chrystus
pozostawił wzór do naśladowania nie tylko apostołom, ale i nam!” (Homilia
Biskupa Diecezji Tarnowskiej na Wielki Czwartek 2000)
Nie chciałbym zanudzać Czytelników
szczegółami prawa kanonicznego, ani przepisów liturgicznych dotyczących Triduum
Paschalnego (Paschales Solemnitatis) [Zarówno Mszał Rzymski, jak i Ceremoniał Biskupi opisując
obrzęd zwany „mandatum” używa wyrażenia „viri selecti”
(wybrani mężczyźni), co zostało potwierdzone w roku 2008
przez pismo sekretarza Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny
Sakramentów], lecz w krótkich punktach
odpowiedzieć na postawione pytanie.
- Nie zapominajmy, że święto Paschy Pan Jezus umył nogi także Judaszowi. Sam fakt umycia nóg był dla apostołów niezrozumiały i niezręczny. A co dopiero umycie nóg zdrajcy!
- Chrystus zaprosił swoich Apostołów do spożycia Paschy. Nie zaprosił niewiast. Ta Pascha miała wymiar szczególny: ustanowienie kapłaństwa. Stąd w tradycji jest to święto ustanowienia kapłaństwa, udzielenie mandatum. Wspomnienie tego obrzędu nie jest przecież tożsame ze święceniami kapłańskimi, zatem sugestia, że obmycie nóg dwóm kobietom otwiera drogę do kapłaństwa kobiet jest zupełnie bezpodstawne. Jeśli chodzi o sam obrzęd, zdarza się, że liczba 12 nie jest zachowana, bądź też nogi są obmywane niewiastom. (patrz http://www.liturgia.pl/triduum/2013/artykul/?id=12851)
- Gest Franciszka i zarzuty przedstawiane, że np. obmył nogi nie ochrzczonej dziewczynie (muzułmanka) można nazwać złamaniem (bądź odejściem) od Tradycji w Kościele, lecz nie wolno posądzać papieża o herezję czy złą wolę. Nie uczynił przecież nic, co sprzeciwiałoby się doktrynie Kościoła. Obrzęd umycia nóg nie jest przecież sakramentem. Ksiądz Frederico Lombardii rzecznik prasowy Stolicy Apostolskiej stwierdził, że decyzja papieża „była legalna”.
- Kard. Bergoglio napisał w swojej książce w 2011, że „kobiety nie mogą przystąpić do kapłaństwa, gdyż najwyższym stopniem kapłaństwa jest Jezus, mężczyzna.”.. „"Zgodnie z tradycją," napisał przyszły papież, "wszystko, co odnosi się do kapłaństwa musi się zdarzyć przez mężczyznę."
Kobiety, o których jest mowa w historii
paschalnej odegrały zarówno negatywną, jak i pozytywną rolę. Służące
z pałacu arcykapłana odegrały raczej rolę negatywną. Ale ich zachowanie
pozwoliło Piotrowi poznać – wbrew temu, co myślał o sobie – że jest
człowiekiem słabym, niegodnym uczniem Jezusa. Pozostałe kobiety, wraz
z tymi płaczącymi nad losem Jezusa na drodze na Golgotę, wyraźnie
pokazane zostały w ewangeliach w pozytywnym świetle. Dla czytelnika
ewangelii są nie tylko przykładem, jak należy się zachować w obliczu
wielkiej tragedii, ale przede wszystkim na ich przykładzie pokazana jest
droga od niewiary do wiary w zwycięstwo Chrystusa nad śmiercią. Kobiety
śpieszące do grobu Jezusa, zastanawiały się, kto im odwali kamień od
grobu, ale wracały do uczniów z radosną wieścią, że Jezus żyje i że
wyprzedza ich do Galilei. To droga od troski o ciało, w tym wypadku
ciało ukrzyżowanego Chrystusa, do wiary w zwycięstwo nad śmiertelnym
ciałem, do wiary w zmartwychwstanie. Maria Magdalena, siedząc niedaleko
grobu, płakała z powodu zniknięcia ciała Jezusa. Ale kiedy
zmartwychwstały Pan do niej przemówił i dał się jej poznać, porzuciwszy
smutek, wielce uradowała się, że Nauczyciel żyje.
Kiedy pojawiły się w kościołach ministrantki (osobiście nie jestem z tego zadowolony) też prorokowano, że jest to kolejny krok do kapłaństwa kobiet. Jak na razie nic takiego się nie stało. Oczywiście, że są w Kościele hierarchowie, którzy mają różne dziwne pomysły na kapłaństwo kobiet. W pewnych ultraliberalnych kręgach mówi się, że jest to tylko kwestia czasu itd. Póki co jednak stanowisko Kościoła pozostaje niezmienne i Kościół nie ma zamiaru iść w ślady kościoła anglikańskiego. (zezwolenie na kapłaństwo kobiet było przyczyną opuszczenia wielu duchownych Kościoła anglikańskiego i przejście na katolicyzm).
Być może bardziej bylibyśmy oburzeni, gdyby np. Franciszek zgodnie z tradycją biblijną i kościelną, choć już dawno zapomnianą, nakazałby, aby w kościołach kobiety siedziały po lewej stronie a mężczyźni po prawej? Kiedyś wspólna modlitwa mężczyzn i kobiet była nie dopuszczalna.
Kiedy pojawiły się w kościołach ministrantki (osobiście nie jestem z tego zadowolony) też prorokowano, że jest to kolejny krok do kapłaństwa kobiet. Jak na razie nic takiego się nie stało. Oczywiście, że są w Kościele hierarchowie, którzy mają różne dziwne pomysły na kapłaństwo kobiet. W pewnych ultraliberalnych kręgach mówi się, że jest to tylko kwestia czasu itd. Póki co jednak stanowisko Kościoła pozostaje niezmienne i Kościół nie ma zamiaru iść w ślady kościoła anglikańskiego. (zezwolenie na kapłaństwo kobiet było przyczyną opuszczenia wielu duchownych Kościoła anglikańskiego i przejście na katolicyzm).
Być może bardziej bylibyśmy oburzeni, gdyby np. Franciszek zgodnie z tradycją biblijną i kościelną, choć już dawno zapomnianą, nakazałby, aby w kościołach kobiety siedziały po lewej stronie a mężczyźni po prawej? Kiedyś wspólna modlitwa mężczyzn i kobiet była nie dopuszczalna.
Z Wielkanocnym błogosławieństwem i pozdrowieniem
WK
______________________________________________
______________________________________________
red: "To ma być szczególna zniewaga, która zostanie zadana Mojemu
Świętemu Imieniu, w dążeniu do zbezczeszczenia Mnie, podczas Wielkiego
Tygodnia. Ten nikczemny gest podczas Wielkiego Tygodnia
zostanie zauważony przez tych, którzy mają otwarte oczy i będzie to
jeden ze znaków po którym rozpoznacie, że oszust, który siedzi na tronie
w Moim Kościele na ziemi, nie pochodzi ode Mnie." 14.03.2013 Czy umycie nóg więźniarkom to zniewaga zadana Najświętszemu Imieniu Jezus? Gdzie ten nikczemny gest podczas Wielkiego Tygodnia?