Bł. Jan Paweł II Ecclesia de Eucharistia 61

Bł. JAN PAWEŁ II ECCLESIA DE EUCHARISTIA 61 "Poświęcając Eucharystii całą uwagę, na jaką zasługuje, oraz dokładając wszelkich starań, aby nie umniejszyć jakiegokolwiek jej wymiaru czy wymogu, stajemy się rzeczywiście świadomi wielkości tego daru. Zaprasza nas do tego nieprzerwana tradycja, która od pierwszych wieków dopatrywała się we wspólnocie chrześcijańskiej strażnika opiekującego się tym «skarbem». Kościół, powodowany miłością, troszczy się o przekazywanie kolejnym pokoleniom chrześcijan wiary i nauki o Tajemnicy eucharystycznej, tak aby nie została zagubiona choćby najmniejsza jej cząstka. Nie ma niebezpieczeństwa przesady w trosce o tę tajemnicę, gdyż «w tym Sakramencie zawiera się cała tajemnica naszego zbawienia»"

poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Czy Papież Franciszek popełnił błąd dokonując obrzędu umycia nóg kobietom?


„W geście umywania nóg można też odnaleźć spełnienie obietnicy Jezusa: "Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię" (Mt 11,28). Dlatego w geście wykonanym przez Jezusa w trakcie Ostatniej Wieczerzy Kościół od wieków odnajdywał wezwanie i uzasadnienie służby - nie tylko kapłańskiej - wobec każdego człowieka. Spójrzmy jeszcze na osoby. Umywanie nóg było czynnością zarezerwowaną dla sług. Jezus - Mistrz - klęka przed uczniami i staje się ich sługą. Pochyla się tak nisko, że już niżej nie można, do pyłu drogi, do brudu ziemi, po którym nieraz człowiek stąpa. Po ludzku myśląc, umycie nóg apostołom było jakimś ich dowartościowaniem i wyróżnieniem. Piotr przeczuwa, jaki ładunek wezwań niesie to wydarzenie i dlatego protestuje. Wszak już raz został wyróżniony, nominowany na opokę, na której zostanie zbudowany Kościół. Pomimo tego nie rozumie wewnętrznego związku między gestem a godnością Syna Bożego, który przyszedł, aby służyć i dać swoje życie. Zresztą nie po raz pierwszy nie rozumie Jezusa. Pewnego razu został przez Niego nawet ostro upomniany: "Zejdź Mi z oczu szatanie! Jesteś mi zawadą, bo myślisz nie na sposób Boży, lecz na ludzki" (Mt 16,23). Jezus poprzez gest umycia nóg dał przykład apostołom na czym ma polegać ich posłannictwo. Można więc w tym geście dopatrywać się dopełnienia ich formacji.  Jezus Chrystus pozostawił wzór do naśladowania nie tylko apostołom, ale i nam!” (Homilia Biskupa Diecezji Tarnowskiej na Wielki Czwartek 2000)

Nie chciałbym zanudzać Czytelników szczegółami prawa kanonicznego, ani przepisów liturgicznych dotyczących Triduum Paschalnego (Paschales Solemnitatis) [Zarówno Mszał Rzymski, jak i Ceremoniał Biskupi opisując obrzęd zwany „mandatum” używa wyrażenia „viri selecti” (wybrani mężczyźni), co zostało potwierdzone w roku 2008 przez pismo sekretarza Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów], lecz w krótkich punktach odpowiedzieć na postawione pytanie.

  1. Nie zapominajmy, że święto Paschy Pan Jezus umył nogi także Judaszowi. Sam fakt umycia nóg był dla apostołów niezrozumiały i niezręczny. A co dopiero umycie nóg zdrajcy!
  2. Chrystus zaprosił swoich Apostołów do spożycia Paschy. Nie zaprosił niewiast. Ta Pascha miała wymiar szczególny: ustanowienie kapłaństwa. Stąd w tradycji jest to święto ustanowienia kapłaństwa, udzielenie mandatum. Wspomnienie tego obrzędu nie jest przecież tożsame ze święceniami kapłańskimi, zatem sugestia, że obmycie nóg dwóm kobietom otwiera drogę do kapłaństwa kobiet jest zupełnie bezpodstawne. Jeśli chodzi o sam obrzęd, zdarza się, że liczba 12 nie jest zachowana, bądź też nogi są obmywane niewiastom. (patrz http://www.liturgia.pl/triduum/2013/artykul/?id=12851)
  3. Gest Franciszka i zarzuty przedstawiane, że np. obmył nogi nie ochrzczonej dziewczynie (muzułmanka) można nazwać złamaniem (bądź odejściem) od Tradycji w Kościele, lecz nie wolno posądzać papieża o herezję czy złą wolę. Nie uczynił przecież nic, co sprzeciwiałoby się doktrynie Kościoła. Obrzęd umycia nóg nie jest przecież sakramentem. Ksiądz Frederico Lombardii rzecznik prasowy Stolicy Apostolskiej stwierdził, że decyzja papieża „była legalna”.
  4. Kard. Bergoglio napisał w swojej książce w 2011, że „kobiety nie mogą przystąpić do kapłaństwa, gdyż najwyższym stopniem kapłaństwa jest Jezus, mężczyzna.”.. „"Zgodnie z tradycją," napisał przyszły papież, "wszystko, co odnosi się do kapłaństwa musi się zdarzyć przez mężczyznę."
Kobiety, o których jest mowa w historii paschalnej odegrały zarówno negatywną, jak i pozytywną rolę. Służące z pałacu arcykapłana odegrały raczej rolę negatywną. Ale ich zachowanie pozwoliło Piotrowi poznać – wbrew temu, co myślał o sobie – że jest człowiekiem słabym, niegodnym uczniem Jezusa. Pozostałe kobiety, wraz z tymi płaczącymi nad losem Jezusa na drodze na Golgotę, wyraźnie pokazane zostały w ewangeliach w pozytywnym świetle. Dla czytelnika ewangelii są nie tylko przykładem, jak należy się zachować w obliczu wielkiej tragedii, ale przede wszystkim na ich przykładzie pokazana jest droga od niewiary do wiary w zwycięstwo Chrystusa nad śmiercią. Kobiety śpieszące do grobu Jezusa, zastanawiały się, kto im odwali kamień od grobu, ale wracały do uczniów z radosną wieścią, że Jezus żyje i że wyprzedza ich do Galilei. To droga od troski o ciało, w tym wypadku ciało ukrzyżowanego Chrystusa, do wiary w zwycięstwo nad śmiertelnym ciałem, do wiary w zmartwychwstanie. Maria Magdalena, siedząc niedaleko grobu, płakała z powodu zniknięcia ciała Jezusa. Ale kiedy zmartwychwstały Pan do niej przemówił i dał się jej poznać, porzuciwszy smutek, wielce uradowała się, że Nauczyciel żyje.  

Kiedy pojawiły się w kościołach ministrantki (osobiście nie jestem z tego zadowolony) też prorokowano, że jest to kolejny krok do kapłaństwa kobiet. Jak na razie nic takiego się nie stało. Oczywiście, że są w Kościele hierarchowie, którzy mają różne dziwne pomysły na kapłaństwo kobiet. W pewnych ultraliberalnych kręgach mówi się, że jest to tylko kwestia czasu itd. Póki co jednak stanowisko Kościoła pozostaje niezmienne i Kościół nie ma zamiaru iść w ślady kościoła anglikańskiego. (zezwolenie na kapłaństwo kobiet było przyczyną opuszczenia wielu duchownych Kościoła anglikańskiego i przejście na katolicyzm).
Być może bardziej bylibyśmy oburzeni, gdyby np. Franciszek zgodnie z tradycją biblijną i kościelną, choć już dawno zapomnianą, nakazałby, aby w kościołach kobiety siedziały po lewej stronie a mężczyźni po prawej? Kiedyś wspólna modlitwa mężczyzn i kobiet była nie dopuszczalna.
Z Wielkanocnym błogosławieństwem i pozdrowieniem
WK
 ______________________________________________
red: "To ma być szczególna zniewaga, która zostanie zadana Mojemu Świętemu Imieniu, w dążeniu do zbezczeszczenia Mnie, podczas Wielkiego Tygodnia. Ten nikczemny gest podczas Wielkiego Tygodnia zostanie zauważony przez tych, którzy mają otwarte oczy i będzie to jeden ze znaków po którym rozpoznacie, że oszust, który siedzi na tronie w Moim Kościele na ziemi, nie pochodzi ode Mnie." 14.03.2013 Czy umycie nóg więźniarkom to zniewaga zadana Najświętszemu Imieniu Jezus? Gdzie ten nikczemny gest podczas Wielkiego Tygodnia?