Bł. Jan Paweł II Ecclesia de Eucharistia 61

Bł. JAN PAWEŁ II ECCLESIA DE EUCHARISTIA 61 "Poświęcając Eucharystii całą uwagę, na jaką zasługuje, oraz dokładając wszelkich starań, aby nie umniejszyć jakiegokolwiek jej wymiaru czy wymogu, stajemy się rzeczywiście świadomi wielkości tego daru. Zaprasza nas do tego nieprzerwana tradycja, która od pierwszych wieków dopatrywała się we wspólnocie chrześcijańskiej strażnika opiekującego się tym «skarbem». Kościół, powodowany miłością, troszczy się o przekazywanie kolejnym pokoleniom chrześcijan wiary i nauki o Tajemnicy eucharystycznej, tak aby nie została zagubiona choćby najmniejsza jej cząstka. Nie ma niebezpieczeństwa przesady w trosce o tę tajemnicę, gdyż «w tym Sakramencie zawiera się cała tajemnica naszego zbawienia»"

wtorek, 25 września 2012

Kilka refleksji i kilka wskazań praktycznych o Komunii Świętej w postawie klęczącej

   De Eucharistia numquam satis!
   O Eucharystii nigdy dosyć!

   Największym dobrem na polskiej ziemi jest Pan Jezus utajony w Najświętszym Sakramencie. W kształtowaniu naszej właściwej postawy wobec tego Największego Daru i w adekwatnym odniesieniu – sercem i zewnętrznym gestem – do Pana Jezusa utajonego w białej, milczącej Hostii, pomaga nam elementarne spostrzeżenie – mobilizujące (!):
   „Nie ma niebezpieczeństwa przesady w trosce o tę tajemnicę, gdyż «w tym Sakramencie zawiera się cała tajemnica naszego zbawienia»” (Bł. Jan Paweł II, Ecclesia de Eucharistia, 61).
   Pan Jezus dzisiaj w Polsce cierpi z racji ludzkich grzechów, z racji nieuszanowania Najświętszego Sakramentu. Polska dzisiaj cierpi, bo są w niejednym środowisku lekceważeni katolicy – dzieci, młodzież i dorośli – którzy, świadomi wielkości Daru, pragną przyjmować Komunię Świętą w postawie klęczącej. Postawa najbardziej właściwa wobec Rzeczywistości, z którą mamy do czynienia. Bóg prawdziwy!
   Pisał przed laty nasz papież Benedykt XVI: „Liturgia chrześcijańska jest właśnie dlatego liturgią kosmiczną, że zgina kolana przed ukrzyżowanym i wywyższonym Panem. To właśnie jest centrum rzeczywistej kultury – kultury prawdy” (Kard. J. Ratzinger, Duch liturgii).

   Wobec różnych trudności, które napotykają dzisiaj katolicy w Polsce i wobec różnorakich przejawów nieuszanowania Najświętszego Sakramentu, sensowne będzie podanie kilku wskazań praktycznych.
   Co robić?
   * Przyjmować Komunię Świętą w postawie klęczącej.
     Nie potrzeba do tego żadnych pozwoleń i uzgodnień z kimkolwiek.
   * Zachęcać cierpliwie i życzliwie innych do przyjmowania takiej postawy przy przyjmowaniu Komunii Świętej.
   * Modlić się o rozpowszechnienie – ściślej: powrót (!) – tej praktyki w Polsce i w Kościele Powszechnym.
   * Podejmować w tej intencji umartwienia i posty.
   * W razie potrzeby rozmawiać z kapłanami i biskupami na ten temat, przywołując wielowiekową tradycję pobożności eucharystycznej oraz wyraźny przykład naszego Ojca Świętego Benedykta XVI (od 2008 roku powrót do Komunii na klęcząco).
   Uwaga praktyczna: przedmiotem rozmowy z kapłanami nie może być jednak prośba o pozwolenie na przyjmowanie Komunii Świętej na klęcząco i dochodzenie do jakichkolwiek uzgodnień i kompromisów w tym względzie. Byłoby to błędem. Z szacunkiem należnym duszpasterzom trzeba powiedzieć jasno: w tej kwestii kapłan nie ma nic do pozwalania czy niepozwalania. Kościół tę kwestię precyzuje jasno. Kodeks Prawa Kanonicznego wyraźnie stanowi – warto znać ten kanon:
   „Kan. 843 – § 1. Święci szafarze nie mogą odmówić sakramentów tym, którzy właściwie o nie proszą, są odpowiednio przygotowani i prawo nie wzbrania im ich przyjmowania”.
   Jeśli katolicy podchodzą do kapłana rozdającego Komunię Świętą i klękają, to można właśnie powiedzieć, że w ten sposób właściwie proszą o udzielenie Najświętszego Sakramentu. Kapłan odmówić nie może. Jego świętym obowiązkiem jest udzielenie sakramentów „tym, którzy właściwie o nie proszą, są odpowiednio przygotowani i prawo nie wzbrania im ich przyjmowania”.
   I jeszcze jedno – z pewnych względów przypomnienie ważne: Sobór Watykański II w żadnym z dokumentów nie nakazywał rezygnacji z przyjmowania Komunii Świętej w postawie klęczącej.

   Klękając dzisiaj przed Panem Jezusem utajonym w Najświętszym Sakramencie oddajemy hołd naszemu Zbawicielowi.
   Klękając dzisiaj przed Panem Jezusem utajonym w Najświętszym Sakramencie dajemy przejrzysty znak naszej wiary w rzeczywistą obecność Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie.
   Klękając dzisiaj przed Panem Jezusem utajonym w Najświętszym Sakramencie pełnimy dzisiaj służbę cywilizacyjną, kulturową, powszechną...
   Jeśli przestajemy klękać przed Panem Jezusem, niebezpieczeństwo tragicznych konsekwencji konstruowania wieży Babel już jest faktem. Stawka zbyt wielka – w wymiarze jednej duszy, w wymiarze Kościoła, w wymiarze cywilizacyjnym...
   Kultura zaczyna się od kolan ugiętych przed Bogiem. Termin „kultura” zaczyna się od terminu terminu „kult”. Kult, kultura. Nieprzypadkowa zbieżność.
   Kardynał Michael von Faulhaber, z estymą wspominany przez Kardynała Josepha Ratzingera, którego wyświęcił na kapłana, zostawił nam myśl światłą:
   „Kultura duszy jest duszą kultury”.

   Kto czyta, niechaj rozumie.
   Kto rozumie, niechaj wierzy.
   Kto wierzy, niechaj kocha.
   Kto kocha, niechaj adoruje.
   Kto adoruje, niechaj klęka.

   „Nie ma niebezpieczeństwa przesady w trosce o tę tajemnicę, gdyż «w tym Sakramencie zawiera się cała tajemnica naszego zbawienia»”.

Ks. Jacek Bałemba SDB