Bł. Jan Paweł II Ecclesia de Eucharistia 61

Bł. JAN PAWEŁ II ECCLESIA DE EUCHARISTIA 61 "Poświęcając Eucharystii całą uwagę, na jaką zasługuje, oraz dokładając wszelkich starań, aby nie umniejszyć jakiegokolwiek jej wymiaru czy wymogu, stajemy się rzeczywiście świadomi wielkości tego daru. Zaprasza nas do tego nieprzerwana tradycja, która od pierwszych wieków dopatrywała się we wspólnocie chrześcijańskiej strażnika opiekującego się tym «skarbem». Kościół, powodowany miłością, troszczy się o przekazywanie kolejnym pokoleniom chrześcijan wiary i nauki o Tajemnicy eucharystycznej, tak aby nie została zagubiona choćby najmniejsza jej cząstka. Nie ma niebezpieczeństwa przesady w trosce o tę tajemnicę, gdyż «w tym Sakramencie zawiera się cała tajemnica naszego zbawienia»"

wtorek, 20 marca 2012

Masoneria przeciwko rodzinie


Jednym z frontów działań masonerii w dążeniu do opanowania kierowania społecznościami jest rodzina. Ta podstawowa instytucja ludzka, źródło życia i miłości, więzi, wychowania i tradycji stanowi główną przeszkodę w realizowaniu programów masonerii.
Rodzina w ideologii masońskiej jest traktowana jako twór wsteczny i szkodliwy dla ludzkiej wolności. Kierując się boskimi i naturalnymi prawami, stanowi bowiem przeszkodę w zaspokajaniu potrzeby osobistego szczęścia i samorealizacji jednostek. A te właśnie elementy wysuwają się na czoło indywidualistycznych koncepcji masonerii.
Przy tym, człowiek nastawiony wyłącznie na samorealizację, daje się łatwiej manipulować, poddaje się normom nakazującym osobisty sukces za wszelką cenę i pozbycie się odpowiedzialności za innych.
Przestając "żyć dla drugich", przestaje się tym samym wierzyć w rodzinę i wartości, które ona reprezentuje.
Małżeństwo to jeszcze nie rodzina. Do jej zawiązania potrzebne są dzieci. Dlatego masońska ideologia uderza z równą siłą w prokreację. Wówczas bowiem, gdy dzieci przestają być celem i radością małżeństwa, można będzie z dużą pewnością przewidywać zanik rodziny.
Nadzieje takie wyraził bez osłonek były wielki mistrz Wielkiej Loży Francji:
"Małżeństwo stanie się sprawą wygody społecznej. Jego problem: nie dominować nad życiem seksualnym. Rodziciela zastąpi amant.
"Szczęścia należy przecież poszukiwać nie w spełnianiu obowiązków nakładanych przez rodzinę, lecz w nieskrępowanej potrzebie użycia, zmianie partnerów, poszukiwaniu coraz silniejszych emocji, co przynieść ma doznanie "pełni życia".

Rodzina jest groźna także z innych względów. Jej dar przekazywania życia traktowany jest jako niebezpieczeństwo demograficzne, niosące widmo przeludnienia.
Chodzi zaś o to, że międzynarodówka wielkiego kapitału i elit władzy lęka się przyrostu naturalnego jako przyszłego, potencjalnego wroga ich stanu posiadania.
Dysponując potężnymi środkami propagandy, elity te wmawiają małżeństwom, zwłaszcza w krajach ubogich, że nigdy się nie wzbogacą, jeśli nie zahamują liczby urodzeń.
Kampanie przeciwko życiu prowadzone są przy pomocy różnych form nacisku ekonomicznego, a nawet prawnego. Zaangażowały się do tego międzynarodowe organizacje cieszące się autorytetem, jak Światowa Organizacja Zdrowia, Bank Światowy, Rada Ludnościowa i Fundusz Ludnościowy ONZ.
W Polsce, politykę przeciwną życiu, prowadzi Międzynarodowa Federacja Planowania Rodzicielstwa poprzez krajowe Towarzystwo Planowania Rodziny.
Akcję propagowania aborcji i antykoncepcji wśród młodzieży firmuje i finansuje Fundacja im. Stefana Batorego.

Świetną okazją do dyskredytowania rodziny i totalnego ataku na jej istotę była Konferencja w Sprawach Kobiet w Pekinie oraz wszelkiego rodzaju "manify".
Stała się ona forum dla prezentacji poglądów libertyńskich czyli wolnomyślnych, skrajnie feministycznych i antynatalistycznych. W imię fałszywie rozumianych praw do wolności i prywatności wysunięto postulaty, których realizacja przybliżyłaby znacznie upragniony kres rodziny.
Raport pt. "Sytuacja kobiet w Polsce" przedstawił tę sytuację w bardzo ciemnych barwach. Bowiem, o zgrozo, lesbijki (związane ze sobą seksualnie) nie mogą w Polsce zawierać związków małżeńskich, nie mogą też po sobie dziedziczyć, nie mają prawa do sztucznego zapłodnienia i macierzyństwa.

Głównym winowajcą jest oczywiście Kościół katolicki i jego brak tolerancji dla "innych orientacji seksualnych".
Dokument, za którym stoją organizacje feministyczne, domaga się następnie edukacji seksualnej w szkołach, której program zawierałby problematykę homoseksualną, a także szerokiej informacji w mediach o życiu i praktykach tej grupy.

"Humanisme", organ Wielkiej Loży Francji, oświadczył, iż "zmiany komórki rodzinnej powinny spowodować redukcję jej zbyt sztywnych ram", a "małżeństwo jako kontrakt definitywny powinno być ograniczone w czasie...".
W tym świetle atak na rodzinę jest jednym z najważniejszych fragmentów poczynań instytucji globalnych, dążących do kierowania losami świata.
Inspiracja masońską ideologią pozwala na planie duchowym rozpoznać w tym odwieczny antagonizm dobra i zła, życia i śmierci.


Andrzej Datko